Nie stój w miejscu, rusz się!

            Ostatnio uświadomiłam sobie jak wiele rzeczy tracę przez to, że nic nie robię. Czasem ciężko zebrać mi się w kupę i wykonać to co planowałam. Patrząc na Riley z dnia na dzień, widzę jak czas szybko leci. Jeszcze niedawno odbierałam ją z hodowli…Jest u mnie już tak długo, a wciąż mamy wiele zaległości, które trzeba czym prędzej nadrobić. Czas się ruszyć…

Pracując z Fuksem czy Hirkiem, wiele rzeczy odkładałam na później. Dlaczego? A no dlatego, że to przecież już dorosłe psy i mają jeszcze czas (głupie myślenie). To wszystko nauczyło mnie lenistwa, wielkiego lenistwa. Szukałam wiele wymówek, aby np. nie iść na trening. A to pogoda była brzydka, a to już jest ciemno, a to dużo nauki i brak czasu, a to nie miałam planu, a to nie chciało mi się układać toru… Można by tak wymieniać w nieskończoność. 
Mając szczeniaka, nie można już odkładać wszystkiego na jutro. Trzeba działać, TERAZ! Nie mogę przegapić tak ważnego okresu w życiu psa.
Oczywiście to działanie teraz, w tym momencie, nie tyczy się tylko i wyłącznie szczeniaka. To tyczy się praktycznie wszystkiego. Przestańmy przekładać wszystko na później, bo tak tylko marnujemy nasz cenny czas. Jak więc zacząć działać, a nie tylko mówić o tym?
Jakiś czas temu natknęłam się na bardzo ciekawą metodę 5 sekund autorstwa Mel Robbins. Na czym ona polega? A no na tym, że jak tylko podejmiemy jakąś decyzje o zrobieniu czegoś, musimy wykonać to w przeciągu 5 sekund. Jeśli tego nie zrobimy, nasz mózg zacznie szukać wymówek, będzie chciał pozostać w strefie komfortu. W przeciągu tych kilku sekund musisz podjąć działanie nie myśląc o tym co czeka cię na drodze do celu.
Metoda metodą, ale moim zdaniem pozwala nam ona po prostu zrobić coś już, teraz, w tym momencie. Ale co jeśli nawet nie wiem co mamy zrobić? Trzeba więc wykonać coś, bez czego nic się nie uda, a mianowicie plan. Oczywiście kiedy chodzi o zwykły spacer z psami czy socjal to nie potrzebujemy do tego planu, a wystarczy samo zastosowanie powyższej metody. Jednak jeśli ciężko nam się zebrać do wykonania treningu to tutaj plan będzie niezbędną rzeczą. Bez niego nie będziemy wiedzieli co zrobić. W ciągu 5 sekund może i weźmiemy psa i smakołyki, ale co z tego, jeśli nawet nie będziemy wiedzieć za co się zabrać i wszystko będzie mieszało nam się w głowie, a co dopiero psu. Takie ćwiczenia w ogóle nie przyniosą nam zamierzonego efektu. A więc zanim zabierzesz się za coś, usiądź i na spokojnie to zaplanuj. Przemyśl co teraz sprawia wam najwięcej kłopotów, co musicie poprawić i czego nowego chcesz psa nauczyć. Załóż sobie np. dziennik treningowy. Obojętnie czy będzie on w formie elektronicznej czy w zeszycie. O tym jak np. wykonać taki dziennik pisało już wiele osób, więc podlinkuję wam niżej parę przykładów. Jeśli jednak jesteście zainteresowani, abym pokazała wam jak wygląda to u mnie, to koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Plan sprawi, że trening będzie jasny przede wszystkim dla psa, ponieważ my będziemy dokładnie wiedzieć na czym chcemy się dzisiaj skupić, co poprawić, co zmienić czy czego nowego nauczyć i w jaki sposób. W takim sprawach nie ma co iść na żywioł, bo to może się dla nas i dla naszego czworonoga nieprzyjemnie skończyć i w naszej głowie powstaną same złe wspomnienia.

            Musimy zacząć patrzeć na pewne sprawy pozytywnie. Jeśli coś nie idzie po naszej myśli, nie dołujmy się. Znajdźmy w tym jakiś pozytyw, bo on zawsze się gdzieś tam kryje. Najgorsze co możemy zrobić, to stać w miejscu i nie robić nic. Czasem rzeczywiście watro odpuścić trening z psem, jeśli mamy jakiś gorszy czas, ale nie sprawiajmy, aby ten dzień był bezwartościowy. Może warto wtedy np. zaplanować sobie ćwiczenia na kolejne dni czy napisać post na bloga :D Starajmy się wykorzystywać nasz czas jak najlepiej tylko możemy.
Źródła:
https://veganisland.pl/metoda-5-sekund/

5 komentarzy:

  1. Takie spostrzeżenia zawsze cieszą ❤️ Oznacza to, że kolejna osoba robi postępy, a to zawsze sprawia mi ogromną radość :D Powodzenia w wychowaniu papisia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wpis, lecz czasem odłożenie czegoś na później może być dobrym rozwiązaniem ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Też by mi się przydało hasło -że mam na coś 5 sekund. :) Coś w tym jest. Wytrwałości życzę.

    OdpowiedzUsuń