Przepis na dziennik treningowy


            W Internecie jest masa postów dotyczących tego jak zrobić własny dziennik treningowy. Przejrzałam większą część tych wpisów, ale nie mogłam znaleźć niczego co przypadłoby mi do gustu. Przez długi czas pracowałam nad różnymi formami swojego własnego dziennika. Zawsze coś mi nie pasowało i często część rzeczy okazywała się zupełnie zbędna. Po wielu próbach, w końcu powstało coś co w jakimś procencie mnie zadowala i postanowiłam się tym dziś z wami podzielić.

Wydaję mi się, że nikt nigdy nie da nam na tacy dziennika treningowego stworzonego idealnie pod naszego psa. Każdy ma inne wymagania i priorytety, i właśnie ustalenie ich już na samym początku jest moim zdaniem najważniejsze. Przeanalizujcie wasze treningi i zastanówcie się co możecie zrobić, aby stał on się efektywniejszy.
Zaczynając robić swój dziennik często nie wiemy za co się złapać. Też przez to przechodziłam. Nie chciałam mieć zwykłego zeszytu w którym będę zapisywała wszystko jak leci, bo wiem, że to nie da mi tego czego oczekuję, ale też nie wiedziałam co zrobić aby był on dla mnie w jakiś sposób przejrzysty. Odpaliłam więc na komputerze Worda i wypisałam wszystko co potrzebuję wiedzieć, aby zrobić psu fajny trening. Zlepiłam to później w całość i zobaczcie jak to wyszło.
Nie pokażę wam tu dokładnie tego jak wygląda plan moich treningów, ale przedstawię wam można powiedzieć szablon, którego używam. Możecie go śmiało modyfikować w taki sposób, aby i u was dobrze się sprawdził.

Trening sztuczek/ rozwiązywanie problemów

Jak wcześniej pisałam, każdy ma inne wymagania i priorytety, dlatego też stworzyłam kilka, a dokładnie 3 szablony, których używam do różnego rodzaju treningów. Ten, który wam teraz pokażę, początkowo powstał z myślą o Riley, ale z czasem okazało się, że równie dobrze sprawdził się u Fuksa. Riley jest zupełnym przeciwieństwem Fuksa i do pracy z nią potrzebowałam wcześniejszego przygotowania. Nie umiałam w jej przypadku pójść na żywioł i uczyć wszystkiego co mi wpadło w danym momencie do głowy. To sprawiało, że trening był strasznie chaotyczny i ledwo zrozumiały dla mnie i dla niej.

1. Miesiąc
-na czym się chcę w ciągu miesiąca skupić
-tabelka nawykowa
-cytat motywujący

-Na pierwszej stronie rozpisuję cele na dany miesiąc. Zaglądając na tę listę, planując trening, wiem za co się danego dnia zabrać.
Pod nazwą miesiąca zawsze piszę jakiś motywacyjny cytat, który podnosi mnie na duchu kiedy coś nie idzie zgodnie z moją myślą.
Tabelka nawykowa nie jest tutaj niezbędna. Może stanowić tylko ciekawy dodatek. Sama używałam jej, aby zmobilizować się do codziennych dłuższych spacerów z psami, ale odkąd prowadzę Bullet Journal mam to zapisane w swoim Habit trackerze i tutaj teraz niezbyt mi się przydaję

2. Rzeczy organizacyjne
-Dzień
-Nagroda
-Na czym się dzisiaj skupiam (numeracja)

-Przechodzimy teraz do części organizowania treningów. Napisanie daty treningu jest dla mnie ważne, aby wiedzieć jaki postęp zrobiłam od tamtego czasu. Nagroda jaką sobie ustalę, że użyję, pomaga mi w dalszym planowaniu treningu. Poza tym wychodząc z domu wiem od razu co ze sobą zabrać i czego nie zapomnieć.

3. Tabela

Przebieg treningu
Zauważone problemy
*Opis ćwiczenia*
-liczba powtórzeń/czas
-jak ma ono wyglądać po kolei

*Opis ćwiczenia po kolei*
-
-






Postępy




-Jeśli chodzi o sprawy planowania, tabelki są moją wielką miłością. Napisałam na początku, że nigdy nie chciałam zapisywać wszystkiego jak leci, ale nie wiedziałam też co zrobić, aby dziennik był przejrzysty. Idealnym rozwiązaniem okazały się właśnie tabelki. Porządkują wszystko w odpowiednie kategorie, dzięki czemu wiem później gdzie na co patrzeć.
-Ustalenie tego jak przebiega trening ma dla mnie ogromne znaczenie. Niestety jestem typem osoby, która chcę widzieć szybko efekty, jednak nie zawsze to tak działa. Przez moje zachowanie wywierałam na psie dużą presje, przez bardziej zaawansowane ćwiczenia jakie mu dawałam do wykonania. Dlatego też ta kolumna pozwala mi dokładnie wypisać to, co i jak po kolei mam robić i na czym się dzisiaj skupić.
-Z każdego treningu staram się wyciągać wnioski i właśnie do tego służy mi kolumna "Zauważone problemy". Wpisuję tam wszystko z czym zauważyłam, że moje psy mają problem. Pozwala mi to również planować następne treningi. Wystarczy, że zerknę na poprzednią kartkę i już wiem na co zwrócić większą uwagę podczas następnych ćwiczeń.
-Nie możemy się skupiać tylko na problemach, bo zawsze znajdą się też dobre strony. Wypisanie postępów daje nam podgląd na to jak dużo już zrobiliśmy i jak kiedyś trudne dla nas rzeczy teraz są banalne. Sama pamiętam jakim kłopotem był u nas aport. Riley w ogóle nie chciała przynosić zabawki, tylko uciekała z nią i wolała bawić się sama. Dzisiaj to już nie problem. Szczeniak nauczył się, że zabawa ze mną jest dziesięć razy lepsza od zabawy samemu i chętnie podaje mi różne szarpaki prosto do ręki.

4. Podsumowanie miesiąca
-lista co umiemy
-lista z czym mamy problem
-opisy największych postępów (motywacja)
-nawyki (jak udało nam się wytrwać)
-wnioski (przeanalizujmy wszystko to co sprawiło nam problem i wyciągnijmy z tego wnioski, aby wiedzieć jak odpowiednio się za to zabrac)

-Kiedy miesiąc dobiega końca, ważna jest strona na podsumowanie i zapisanie swojego aktualnego stanu gry. Wypisałam parę podpunktów na które warto zwrócić uwagę pisząc tę stronę. Dzięki niej zobaczymy efekty naszej pracy i one spowodują, że dalej będziemy chcieli robić to co robimy. Często zapominamy o takich analizach i przez to tracimy chęci do pracy, gdyż postępy jakie robimy nie są aż tak zauważalne, jednak gdy wszystko sobie dokładnie wypiszemy, dostrzeżemy ich o wiele więcej.
Socjalizacja

Planując socjal moim głównym założeniem było śledzenie postępów. Ciężko zauważyć małe zmiany w zachowaniu naszego psa podczas każdego spaceru i to właśnie zmotywowało mnie do stworzenia miejsca w swoim dzienniku gdzie będę mogła je opisywać.

1. Aktualny stan- miesiąc
-wypisanie rzeczy, które są problemem
-dokładny opis zachowań naszego psa, które nam się nie podobają
-motywujący cytat

-Do opisywania socjalu możemy użyć nowego zeszytu, ale nie jest to konieczne. Ja sama po prostu zapisuję to na tyłach dziennika treningowego każdego z psów.
Na początku znów zapisuję stronę tytułową z danym miesiącem i pod nim zamieszczam motywujący cytat. Na drugiej stronie dokładnie opisuję to jak aktualnie pies zachowuję się na spacerach, z czym mamy problem, co nam się po prostu nie podoba i chcemy to zmienić.

2. Tabela

Dzień
Plan
Spostrzeżenia
Postępy
-dokładna data
-wypisanie i opisanie ćwiczeń, które chcemy wykonać na spacerze
-opisujemy jak nasz pies się zachowywał podczas wykonywania każdego ćwiczenia
-wypisanie tego co dalej sprawia mu problem
-wypisanie rzeczy (nawet tych najmniejszych) w których widzieliśmy zmianę podczas ostatniego socjalu

-I znowu przechodzimy do mojej kochanej tabelki. Znów jedną kolumnę poświęcam zapisaniu daty w której odbył się spacer, aby śledzić postępy jakie poczyniliśmy. Druga dotyczy planu. Tutaj jednak nie jest on aż tak dokładny jak w poprzednim. Wypisuję w niej po prostu ćwiczenia, które chciałabym wykonać na spacerze, które nie wymagają jakiegoś wcześniejszego przygotowania lub po prostu rzeczy na które chcę zwrócić uwagę np.  nagradzanie psa za każde spojrzenie na nas.
Dalej zapisuję spostrzeżenia ze spaceru, czyli to jak pies się zachowywał podczas niego, jak szło mu wykonywanie ćwiczeń i wszystkie zauważone problemy. Oczywiście, aby wszystko nie było takie przygnębiające musi się też znaleźć miejsce na wypisanie postępów. Zmotywuje was to do dalszych spacerów, bo będziecie widzieli, że to co robicie daje jakieś efekty.

3. Podsumowanie
-Kiedyś à Dziś (opisanie naszych postępów)
-Wnioski z błędów i problemów (analiza)

-No i tak jak w poprzednim przypadku, na koniec miesiąca potrzebujemy miejsca na jego podsumowanie. Analizujemy nasze spacery i wypisujemy te największe postępy. Wyciągamy wnioski z błędów czy problemów i zapisujemy sposoby na ich rozwiązanie.
Fot. Ania Jagła
Agility

Planowanie treningów Agility jest dla mnie również bardzo ważne. Nie chcę wychodząc na trening rozłożyć po prostu toru i biec tego co mi w tym momencie przyjdzie do głowy. Potrzebuję wiedzieć na czym chciałabym się danego dnia skupić. Agility to nie tylko bieganie torków, ale także praca nad wieloma szczegółami.

1. Miesiąc
-lista rzeczy na których chcemy się skupić w tym miesiącu
-motywacyjny cytat

-Jak zwykle na pierwszej stronie piszę dany miesiąc i motywacyjny cytat. Tutaj wygląda ona praktycznie identycznie co w poprzednich. Wypisujemy rzeczy na których chcemy się skupić w danym miesiącu i ta lista pomoże nam w dalszym planowaniu treningów.

2. Rzeczy organizacyjne
-Dzień
-Nagroda
-Na czym się skupiamy

-Tak jak poprzednio, tutaj wypisujemy wszystkie rzeczy organizacyjne związane z treningiem.

3. Tabela1

Rozgrzewka
Koniec treningu
Zauważone problemy






















Postępy

Tor Agility





-W dzienniku treningowym dotyczącym Agility mam 2 różne tabelki w zależności od tego na czym się skupić. Ta którą widzicie powyżej dotyczy treningu podczas którego chcę po prostu pobiegać różnego rodzaju tory. Oczywiście znów wypisuję wszystkie zauważone problemy oraz postępy, ale także opisuję przebieg rozgrzewki oraz to w jaki sposób chcę zakończyć trening czyli opis wykonywanego masażu.
Poniżej robie miejsce na rysunek toru. Wiem, że jest do tego specjalna strona w Internecie i bardzo często z niej korzystam, ale wygodniej mi jest po prostu to wszystko narysować w zeszycie. Wiem dzięki temu co i jak mam biegać.

3. Tabela2

Przebieg treningu
Zauważone problemy
*Rozgrzewka*
-

*Opis ćwiczenia*
-liczba powtórzeń/czas
-jak ma ono wyglądać po kolei

*Opis ćwiczenia po kolei*
-
-
*Zakończenie treningu*
-masaż





Postępy




-Druga tabelka jest identyczna co ta na początku. Używam jej gdy chcę się na treningu skupić na nauce np. stref czy slalomu, albo na dopracowaniu rzeczy takich jak np. out'y czy ciasne skręty. W tym przypadku nie potrzebuję rysunku toru, ale przydaje mi się kolumna do rozpisania tego jak wykonywać ćwiczenie czy na czym mam się podczas niego skupić.

4. Podsumowanie miesiąca
-lista co umiemy
-lista z czym mamy problem
-opisy największych postępów (motywacja)
-wnioski (przeanalizujmy wszystko to co sprawiło nam problem i wyciągnijmy z tego wnioski, aby wiedzieć jak odpowiednio się za to później zabrać)
Fot. Kamil Różański
            Planowanie treningów ma pomóc moim zdaniem przede wszystkim w tym, abyśmy wiedzieli za co się mamy złapać. Często przez to, że nie wiemy, stoimy w miejscu i nic nie robimy. Trening nigdy nie będzie perfekcyjny, ale odpowiednio zaplanowany w którym będziemy wiedzieli co robić i jak to robić, przyniesie o wiele więcej korzyści. Prowadzenie dziennika to dla mnie nie tylko sam plan, ale jak mogliście zauważyć, także miejsce w którym mogę się zmotywować do dalszych ćwiczeń. Wypisanie naszych postępów z każdego treningu będzie nas pchało do przodu, a regularne podsumowania naszych wysiłków pozwolą dostrzec efekty, które będą motywowały nas do dalszej pracy i nie poddawania się.

1 komentarz:

  1. I my powinnyśmy zaopatrzyć się w takie tabelki bo tak jak piszesz, ostatnio trochę stoimy w miejscu...

    pozdrawiamy i życzymy duuuużo motywacji do pracy :)
    Karo & Moka

    OdpowiedzUsuń