To już rok!

            Dokładnie rok temu postanowiłam, że założę bloga. Chciałam zacząć coś nowego, po prostu zmienić się na lepsze. Szukałam czegoś co mogłoby mi dać jakąś motywację i... znalazłam!

Psie Sporty- Gdzie tu pies?

            Riley to mój pierwszy szczeniak, którego wychowuję od tak młodego wieku. Dlatego też, bardzo ważne jest dla mnie, aby już od samego początku popełniać jak najmniej błędów w jej szkoleniu. Ostatnio zauważyłam, że z pewnymi sprawami przestaje sobie radzić i postanowiłam zasięgnąć rady u kogoś kto zna się na tym lepiej ode mnie. Tak więc umówiłam się razem z Riley na indywidualne zajęcia z trenerem psów w moim mieście. Ponad godzinna rozmowa otworzyła mi oczy na wiele bardzo ważnych spraw i pewnie z nich chciałabym omówić właśnie w dzisiejszym poście.

Na co komu ten blog?!

            Ile razy zdarzyło się wam usłyszeć, że blog który macie to tylko strata czasu i głupota? A już w ogóle jeśli jest to blog o psach. W dzisiejszym poście chciałabym udowodnić, że wcale nie jest tak jak się większości wydaje. Posiadanie własnej strony to jedna z lepszych rzeczy które kiedykolwiek zrobiłam. Dlaczego?

Nie stój w miejscu, rusz się!

            Ostatnio uświadomiłam sobie jak wiele rzeczy tracę przez to, że nic nie robię. Czasem ciężko zebrać mi się w kupę i wykonać to co planowałam. Patrząc na Riley z dnia na dzień, widzę jak czas szybko leci. Jeszcze niedawno odbierałam ją z hodowli…Jest u mnie już tak długo, a wciąż mamy wiele zaległości, które trzeba czym prędzej nadrobić. Czas się ruszyć…