Czego nauczył mnie pies?

            Każdy wie, że pies zmienia wiele w naszym życiu. Nie tylko jeśli chodzi o sprawy takie jak wcześniejsze wstawanie, żeby wyjść na spacer, czy o nasz budżet. Posiadanie czworonoga w domu zmienia najbardziej nasz charakter. Przedstawię wam listę kilku rzeczy jakich nauczył mnie Fuks odkąd go zaadoptowałam.

1. Cierpliwości

-Adoptując psa ze schroniska, nie byłam świadoma tego, że praca z nim będzie tak ciężka. Byłam przyzwyczajona do tego, że Hiro (mój pierwszy pies, którego mam od szczeniaka) nie boi się mnie, szybko załapuje o co mi chodzi i nie spina się przy dotyku. Początki pracy z Fuksem były okropne… Na początku nie miałam dużych ambicji co do niego. Miał być zwykłym psem do towarzystwa. Wszystko się jednak zmieniło i dostrzegłam jego potencjał w psich sportach m.in. Agility. Postanowiłam wziąć się za niego i od nowa uczyć sztuczek itp. Codziennie miałam momenty załamania. Chciałam wszystko rzucić i już do tego nie wracać bo było to po prostu trudne, a cierpliwość do Fuksa momentalnie się kończyła, gdy nie chciał czegoś wykonać i szedł się położyć na legowisku. Był długi czas podczas którego w ogóle z nim nie pracowałam i powróciłam do starych zwyczajów. Na szczęście coś mnie zmotywowało i znowu zaczęłam ćwiczenia z psem. Było ciężko, tak jak się spodziewałam. Z czasem zaczęłam dostrzegać to, co robiłam źle. Jak moje zachowanie i nastrój wpływały na niego. Dzięki temu, postępy były coraz większe i nie jest już takim samym psem co na początku. Wciąż ma problemy, ale dzięki pracy i cierpliwości jakiej mnie nauczył, jesteśmy wstanie to naprawić.

2. Odpowiedzialności

-Decydując się na psa, wszyscy naokoło mówią nam, że aby go mieć, trzeba być odpowiedzialnym. W mojej rodzinie zwierzęta były praktycznie od zawsze. Oczywiście wszystkie kochałam jednakowo, ale to Fuks był tym pierwszym, który zamieszkał u mnie w domu i jest "moim psem". Jestem odpowiedzialna za niego, za jego czyny. To czego go nauczę będzie miało wpływ na to jak może zachować się w przyszłości. Dlatego tak ważne jest odpowiednie szkolenie psa. Bez niego możemy mieć problemy z naszym czworonogiem.

3. Cieszenia się życiem

-Odkąd Fuks zamieszkał z nami, śpi ze mną w łóżku i ogólnie jest ze mną praktycznie cały czas, nie wyobrażam sobie jak mogłoby wyglądać moje życie bez niego. Nie pamiętam już jak było przed adopcją. Mogę sobie tylko wyobrazić jak bardzo pusty był mój pokój bez masy porozrzucanych zabawek, sierści i półek zapchanych szelkami i smyczami. 

Możliwość spotykania się ze znajomymi z psem, czy pokazanie się innym jeżeli chodzi o sztuczki, uszczęśliwia mnie. To samo dzieje się gdy widzę, że praca i czas jaki mu poświęcam nie idą na marne, a zmieniają go na lepsze.

4. Dążenia do celu

-Gdyby nie pies i to jakie skutki przynosi mi praca z nim, nie wiem czy miałabym tyle motywacji do dążenia do moich celów jakimi są zostanie weterynarzem jak i treserem/behawiorystą. Dzięki niemu mam duże ambicie nie tylko dotyczące mojej przyszłości ale także do jego. Planujemy startować w wielu zawodach i zdobywać coraz to lepsze osiągnięcia!

5. Nie poddawania się

-Mimo wszystkich trudności, gdyby nie to, że się nie poddałam już dawno zaprzepaściłabym potencjał jaki drzemie w moim kundelku. To, że miał ciężką przeszłość, nie oznacza, że nie może znowu cieszyć się życiem. Ciągle pracujemy i nie zamierzamy przestać!

            To 5 najważniejszych rzeczy jakich nauczył mnie pies. Zwierzęta w naszych domach nie są tylko dodatkiem, a ich ważną częścią. Uczą nas wielu rzeczy i powinniśmy być im za nie wdzięczni. A czego nauczyły was psy lub inne zwierzęta?