Pomyślałam, ze nie będę robiła długiej listy postanowień na 2019 rok, bo w sumie to i tak po dłuższym czasie przestawało mieć sens. Za to będę mieć kilka tych najważniejszych i właśnie jednym z nich jest start w Hard Dog Race, który odbędzie się w Polsce 1 czerwca :D Jednak samo powiedzenie, że chce się wystartować to jedno, a przygotowanie się to drugie…a przygotować by się wypadało.
Dlaczego w ogóle o tym piszę już teraz tutaj?
Powodów jest w sumie kilka. Chyba najważniejszym dla mnie
jest możliwość otrzymania porządnej motywacji, która pozwoli mi wytrwać w tym
wszystkim. Nie od dziś wiadomo, że jeśli się o czymś powie publicznie, to
później wypadałoby tego słowa dotrzymać, bo inaczej wstyd :P
Poza tym również uważam możliwość dzielenia się tutaj czy na
fanpage'u naszymi efektami, za coś również mega motywującego do dalszego
ciśnięcia w tym kierunku (nie tylko mnie, ale może i również was :D) Dlatego oprócz pojawiających się co jakiś czas fot
czy to na naszym instagramie czy właśnie facebooku, co miesiąc albo co dwa,
będę publikować na blogu krótki post odnośnie naszych postępów. Podsumujemy
wszystkie tygodnie, a myślę że zaobserwowane zmiany zachęcą do dalszych
treningów :)
Ten post ma na celu również zmotywowanie co niektórych z
was. Może też myślicie o starcie? Albo ogólnie o zaczęciu biegać czy to samemu,
czy to z psem? Możecie dzielić się tutaj swoimi postępami i osiągnięciami!
Motywujmy siebie nawzajem :) Może jeszcze nie mam aż tak dużych zasięgów, ale
jeśli też chcecie podjąć się jakiegokolwiek wyzwania, robicie coś w tym
kierunku i macie Instagrama, oznaczcie mój profil (@psy_z_potencjalem) a ja
chętnie udostępnię to na moim story :D
Mój plan na osiągnięcie celu
1. Rozpisanie tego co muszę poprawić
Ma to na celu poznanie każdego problemu, a potem dopisanie masy
pomysłów na jego rozwiązanie :P Ważne jest rozpisanie sobie drogi do jego
pokonania i ważne jest też, aby nie były to nie wiadomo jak wielkie wyzwania.
Jak pisałam już wcześniej w tym poście, wystarczy, że każdego dnia robicie
chociaż mały krok w jego stronę. No dobra, więc jakie mamy problemy?
-średnia kondycja (moja i psaà wiecie zima i te
sprawy. Trochę rozleniwiają xd)
-duże rozproszenie w postaci ludzi i psów
-problem ze zgraniem się podczas biegu
-słaba wytrwałość/motywacja/energia do działania
2. Rozwiązania
Okej jeśli mamy już rozpisane to co jest dla nas problemem w
osiągnięciu celu czas na napisanie pomysłów na jego rozwiązanie. Najlepiej
sprawdzi się tu sporządzenie mapy myśli, którą potem możemy zawiesić gdzieś w
widocznym miejscu w naszym pokoju. Tutaj mam średnią możliwość, aby taką
zrobić, więc postaram się wypisać wszystko w punktach, ale na pewno przeniosę
to wszystko później na kartkę. Wypiszmy wszystko co przychodzi nam do głowy,
niezależnie od tego czy w aktualnym momencie jest szansa na tego
zorganizowanie, bo później będziemy to odpowiednio dopasowywać do czasu. Do
każdego rozwiązania fajnie jest później jeszcze (jeśli jest taka potrzeba) dopisać
różne sposoby na jego osiągnięcie.
*Średnia kondycja
-bieganie na dworze z Riley (2/3 razy w tygodniu, stopniowo
zwiększając dystans)
-treningi interwałowe
*Duże rozproszenie
-chodzenie na zajęcia prowadzone w moim mieście i tam
ćwiczenie skupienia wokół pracujących psów
-trening skupienia w galerii
-nauka ignorowania przechodzących ludzi (w galerii, na
spacerach)
-nauka skupienia przy szczekających psach
-treningi przy biegającym obok Fuksie albo Hirkowi
*Problemy ze zgraniem się
-nauka komend przydatnych podczas biegu
*Słaba motywacja
-publikowanie na bieżąco swoich efektów
-robienie podsumowań
3. Nad czym pracuję w danym miesiącu
Jak pisałam wyżej, wszystko trzeba odpowiednio dopasować do
czasu plus wypisanie sobie rzeczy którymi chcemy się zająć sprawi, że później
będziemy wiedzieć na czym dokładnie się skupić. Nie przesadzajmy z wyznaczonymi
celami, żeby się nie rozczarować jak później ciężko będzie nam je spełnić :P
Mój plan na styczeń rozpiszę niżej.
4. Aktualny stan
Żeby zrobić podsumowanie miesiąca trzeba wiedzieć od czego
się zaczynało, żeby zobaczyć jak duży zrobiło się postęp. Mój aktualny stan
również opiszę niżej.
Plany na styczeń
-bieganie min. 2 razy w tygodniu
-min. 3 treningi interwałowe
-min. 2 wizyty w galerii
-min. 1 wizyta na zajęciach
Plan nie jest zbyt ambitny, ale też nie sądzę, żeby pisanie go
nie wiadomo jak wymagającego miało sens. Wolę dać sobie na początek małe
wymagania minimalne i dzięki temu łatwo będzie mi je zrealizować i zobaczę
mniej więcej na co mogłabym poświęcić więcej czasu, a z czym jest ciężko.
W styczniu wypadają mi ferie i pewnie gdyby nie to, to
raczej odpuściłabym wizytę na zajęciach, gdyż o wiele bardziej wolę jeździć tam
w cieplejsze dni, bo jest to oddalone kawałek od mojego domu, ale skoro już
mam te 2 tygodnie przerwy to wypadałoby je wykorzystać i chociaż raz się tam
pojawić.
Aktualny stan
-truchtem bez przerwy myślę, że przebiegnę ok. 1km
-co do motywacji to na ten moment jest ona dość spora i nie
mogę się doczekać, żeby zacząć :D
2. Riley
-duże podniecenie ludźmi
-chcę się przywitać z każdym kto przechodzi obok
-przy psach lekko rozproszona
-rozproszenie podczas biegu, dużo rzeczy ją interesuje
W planach jest również wzięcie ze sobą GoPro i nagranie
naszego biegu, a wcześniej może jeszcze nagranie naszych przygotowań do startu,
no i oczywiście będzie też relacja ze wszystkiego na blogu.
Plan który sobie na ten moment ułożyłam może ulec jeszcze
zmianie. Jeśli ktoś z was brał już udział w HDR albo ogólnie chcę się podzielić
wiedzą na temat odpowiedniego treningu, jak wszystko fajnie zorganizować i
powie na co mogłabym zwrócić jeszcze uwagę, będę bardzo wdzięczna za rady <3
Dawajcie znać czy też planujecie start w HDR albo może macie
jakieś inne większe plany na nadchodzący rok? :D
Mi również od dłuższego czasu marzy się udział w Hard Dog Race, ale chyba ja i moje psy nie jesteśmy jeszcze gotowi na takie wyzwanie. Carrie jest jeszcze malutka, a kondycja Platona ostatnio osłabła, ponieważ pracujemy teraz nad czymś innym i sport przeszedł tymczasowo na dalszy plan.
OdpowiedzUsuńOd przyszłego roku pragnę powrócić do wspaniałej aktywności, jaką jest bieganie. Ten post jeszcze bardziej mnie do tego zachęcił. Na HDR w 2019 roku nie mam co liczyć, ale za to zdążyłam się już zapisać na bieg Tropem Wilczym i mam nadzieję, że uda mi się wystartować z Platonem.
Trzymam za was kciuki i życzę owocnych treningów! ♥
Dziękujemy, i również trzymamy kciuki za was! :D
UsuńW 2019 na pewno nie weźmiemy udziału w HDR, jednak od dłuższego czasu o tym myślę, więc kto wie, może kiedyś się uda :D W nadchodzącym roku, oprócz planów na starty w zawodach dogfrisbee i rozwijanie się w tym kierunku, chciałabym, razem z Shiralem, zacząć trochę więcej biegać, bo już od dawna tego nie robiliśmy :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w treningach, trzymam kciuki! :D