W
internecie jest masa filmików czy wpisów na temat tej sztuczki. Dlaczego więc i
ja poruszam ten temat na swoim blogu? Odpowiedź jest prosta. Niestety, ale
żadna z metod przedstawionych u innych osób nam nie pomogła, więc musieliśmy
radzić sobie sami i w końcu wymyśliłam własny sposób na to jak dotrzeć do
Fuksa!
Od zawsze marzyłam, aby nauczyć Fuksa trzymania różnych
przedmiotów w pysku. Sztuczka nie tylko jest widowiskowa, ale także świetnie
sprawdza się podczas psich sesji! Za każdym razem kiedy próbowałam go tego
nauczyć, Fuks po prostu odwracał głowę i czasem dochodziło do tego, że zaczynał
się bać tego ołówka… Chyba każdy doświadczył kiedyś tego uczucia, kiedy starasz
się z całych sił, a pies i tak nic nie rozumie/nie stara sie. W takich
momentach dawałam sobie spokój i traciłam nadzieje na nauczenie go tego kiedykolwiek.
1. Dosłownie
przez przypadek odkryłam, że Fuks może i nie chętnie bierze ołówek w pysk, ale
bardzo dobrze radzi sobie z braniem do pyska kartki papieru. Tak wiec
postanowiłam go trochę oszukać i z papieru zrobiłam "ołówek".
2. Zwinięty
rulonik także za bardzo go nie przekonywał, ale czego nie robi się podczas
zabawy! Zaczęłam szurać nim po ziemi wokół psa, zachęcając go do chwycenia
zdobyczy. Każdy taki moment złapania w pysk nagradzałam.
3. W późniejszym
etapie machałam papierkiem przed nosem Fuksa drażniąc go tym trochę i
powodując, że ze złości otworzy pysk i złapie rulonik. I tak się działo! Znowu
każdą taką interakcje nagradzałam.
4. Coraz mniej
machałam i dodawałam już komendę słowną "trzymaj". Fuks owszem łapał
w pysk papier, ale od razu puszczał, a więc przyszedł czas na wprowadzenie
komendy zwalniającej
5. Nie będę się
tutaj rozpisywać jak taką komendę wprowadzić, gdyż dobrze wyjaśniła to Pani
Kasia z kanału "Piesologia", a link do tego filmu znajdziecie tutaj.
Kiedy wasz pies już ją umie, wystarczy, że będziecie kazać mu ją trzymać tak
długo, aż nie powiecie np. ''Okay". Aby to zrobić wystarczy, że gdy
dajecie psu przedmiot do trzymania (sami również na początku go podtrzymujecie)to po dosłownie kilku sekundach mówicie np. "Okay" i zabieracie daną
rzecz. Później stopniowo zwiększacie czas trzymania.
6. Czas na
zabieranie ręki. Tutaj znowu początki muszą być krótkie. Dajecie psu przedmiot,
zabieracie rękę, odczekujecie kilka sekund, bierzecie w rękę przedmiot, mówicie
"Okay" i gotowe! Teraz tylko trening, aby pies dłużej trzymał w pysku
rzeczy.
Pamiętajmy
jednak, że każdy pies jest inny i to, że ta metoda zadziałała u Fuksa to nie znaczy,
że zadziała u każdego psa, tak samo jak metody innych nie zadziałały u nas.
Wiem jednak, że jest jeszcze wiele osób, którym ta komenda sprawia wiele
trudności i może ten post im pomoże. Życzymy powodzenia w nauce!
Pozdrawiamy!
My jesteśmy dopiero zaczynamy naukę i na pewno skorzystamy z twojego poradnika ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy M&B
U nas również znane sposoby w internecie nie działają.Podobnie mam z komendą "wstydź się",dlatego,ze wcześniej uczyłam go trzymania przedmiotów na głowie(w sumie teraz nie wiem po co mi to było :p) ale w każdym razie nijak nie mogę go tej sztuczki nauczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!